70 lat temu polscy żołnierze dokonali jednego z najwspanialszych czynów bojowych drugiej wojny światowej. Po tygodniach krwawych zmagań zdobyli wzgórze Monte Cassino i otworzyli alianckim wojskom drogę na Rzym.Zwycięzcy spod Monte Cassino, ci najdzielniejsi z dzielnych, to byli przecież w większości Sybiracy. To oni opuścili gułagi na nieludzkiej ziemi, miejsca katorżniczej pracy, głodu i mrozu i poszli pod komendę generała Władysława Andersa. Z nadzieją, że choć bardzo dalekim szlakiem, ale wrócą do wyśnionej Polski.Winni jesteśmy bohaterskim Sybirakom wdzięczność za ratowanie polskości nawet tam, gdzie kazano o niej zapomnieć. Winni jesteśmy tym niezłomnym kobietom, mężczyznom i dzieciom hołd i cześć. A przede wszystkim naszą pamięć – powiedział zastępca prezydenta Łomży, Beniamin Dobosz podczas uroczystości Dnia Sybiraka w Łomży.
Uroczyste obchody Dnia Sybiraka w Łomży rozpoczęły się o godz. 15.00 włączeniem syren alarmowych w mieście. O tej samej godzinie Kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego ks. prałat dr Jerzy Abramowicz rozpoczął Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji wszystkich ofiar II wojny światowej, a zwłaszcza wszystkich tych, którzy na zawsze pozostali na nieludzkiej ziemi. Świątynię wypełniły poczty sztandarowe Związku Sybiraków, Miasta, organizacji kombatanckich, szkół. Obecny był pododdział piłsudczyków ze Szczuczyna, Sybiracy z rodzinami, przedstawiciele władz, mieszkańcy Łomży.
Uroczystej Mszy św. w intencji Ojczyzny i Sybiraków przewodniczył biskup Tadeusz Bronakowski. W homilii powiedział m.in.: - Wrzesień to szczególny miesiąc dla naszej historii i naszych obowiązkach wobec Ojczyzny. Jak zawsze w tych dniach wspominamy bolesne rocznice niemieckiego i sowieckiego ataku na Polskę w 1939 roku. W tych dniach często myślimy z wielkim zatroskaniem o Matce – Ojczyźnie. W naszym łomżyńskim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego wspólnie wspominamy okrutny los, jaki spotkał tak wielu naszych rodaków , także synów tej Ziemi. To byli ludzie tacy sami jak my, z takimi samymi marzeniami i troskami, radościami i smutkami. Ich życie jednak przypadło na okrutny czas. Dwie zbrodnicze okupacje niczym miecz zniszczyły tysiące rodzin na tej ziemi. Dzisiaj modlimy się w intencji wszystkich, którzy w tamtych dniach oddali życie za Ojczyznę, którzy stracili bliskich i domy, którzy trafili do obozów lub łagrów, którzy zmuszeni byli do tułaczki, którzy już do końca swoich dni żyć będą z wielką raną w sercu. Trudno nam – osobom żyjącym w wolnej Polsce zrozumieć treść nadludzkich dramatów, które były udziałem Sybiraków. Tym wszystkim ludziom należy się nasza pokorna modlitwa, wdzięczność i szacunek. Ich ofiara stała się zaczynem wolnej i niepodległej Polski. Dzięki nim my jesteśmy wolnymi ludźmi (…)
Po nabożeństwie w świątyni rozległ się Hymn Sybiraków w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej nr 5. Prezes Oddziału Związku Sybiraków, dr Danuta Pieńkowska- Wolfart przypomniała, że 17 września – rocznica agresji sowieckiej na Polskę od ponad 20 lat obchodzona jest jako Dzień Sybiraka. Podziękowała wszystkim, którzy wspierają codzienną działalność organizacji. Poinformowała, że w tegorocznym Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru uczestniczyło 150 łomżyniaków.
Dr Danuta Pieńkowska-Wolfart wręczyła odznaczenia związkowe. Złotymi Odznakami „Zasłużonego dla Związku Sybiraków” uhonorowano Marię Tyszkę i Jana Kurpiewskiego. Srebrne Odznaki otrzymali: ks. prałat Jerzy Abramowicz, Feliks Babiel, Jan Cychol, Zefiryna Dobrożańska, Irena Jakubowska, Janina Murawska, Irena Paliwoda, Hieronim Podbielski, Alicja Soczyńska, Kazimierz Szymczyk i Leon Wagner. 13 osób otrzymało Odznaki Honorowe Sybiraka, a cztery – legitymacje członka wspierającego ZS.